RZECZY,KTÓRYCH O MNIE NIE WIESZ
w spontanicznej kolejności
- Uczęszczałam do Szkoły Kaskaderów w Krakowie i pracowałam jako kaskaderka na planach telewizyjnych przez 3 lata. Specjalizowałam się w upadkach i bitkach. ( zdjęcie z tamtych czasów z mojego kaskaderskiego portfolio znajdziesz po lewej stronie)
- Kiedy miałam 12 lat przeczytałam książeczkę Leczenie metodą psychotroniczną Evelyn Monahan i zaczęłam pracować jej metodą oddychania i wizualizacji.
- Jako 22 latka prowadziłam gabinet masażu Mau-ri. Moim nauczycielem masażu był Julian Rok.
- Na studiach byłam prowadzącą w telewizyjnym programie satyrycznym w Telewizji Lublin.
- Kiedy jestem w mieście, jeżdżę na swojej nożnej hulajnodze. Nazywam ją Hulajduszą.
- Przez 2 lata chodziłam do Szkoły Wokalnej Olgi Szwajgier w Krakowie. Olga na swoich zajęciach pomogła mi nie tylko lepiej używać głosu, ale i uzdrowić moje wewnętrzne dziecko.
- Prowadzę sesje i szkolenia od 2008 roku online i przez telefon i nie ma dla mnie różnicy pomiędzy on-line a off-line. Energia jest poza przestrzenią.
- Kocham lody cytrynowe, słony karmel, a ostatnio najbardziej te z olejem z pestek z dyni w kawiarni Agharta w Kazimierzu Dolnym.
- Pracuję ze swoją asystentką przez dobrych kilka lat i ani razu nie widziałyśmy się na żywo.
- Nie prasuję. Ze zdumieniem dowiedziałam się kiedyś, że to bardzo rzadkie zjawisko.
- Zawsze czułam, że nie jestem z tej planety, choć wiele razy tu byłam.
- Czuję Anioły. W sensie dosłownym.
- Regularnie gadam ze swoją Duszą i pracuję z Jednorożcami. Nawet mam na to papier. (-; Jestem Certyfikowanym Nauczycielem Uzdrawiania z Jednorożcami.
- Babcia indiańska powiedziała mi, że moim powołaniem jest uczyć kobiety prosperowania, a Orisha brazylijska powiedziała, że niebo i ziemia są we mnie dobrze zbalansowane.
- Oglądam filmy terapeutycznie i błogosławię ich twórców, za każdym razem, gdy coś się we mnie uwolni czy otworzy.
- Ćwiczę box z trenerem personalnym i po jego treningach ledwo żyję, ale czuję się szczęśliwa.
- Uwielbiam naleśniki mojego męża z mąki orkiszowej z dżemem z czarnej porzeczki własnej produkcji.
- Kiedy jestem w Krakowie zawsze wpadam do moich ulubionych knajpek Wesoła Cafe na ul. Rakowickiej i Karma na Krupniczej. Wtedy też zawsze kupuję ryż basmati w Zielonym Sklepiku. ( BTW, zdjęcie poniżej jest zrobione przed Wesoła Cafe)
- Sprowadziłam do Polski metodę nauki języków – Birkenbihl. W latach 90 tych i w pierwszej dekadzie 2000 roku uczyłam nią j. angielskiego w korporacjach. Byłam nazywana witch teacher, ponieważ w tamtych czasach mówiłam o lewej i prawej półkuli mózgu i podświadomości. Vera F. Birkenbihl uczyła mnie swojej metody osobiście. Nauczyłam jej kilku lektorów ze swojej szkoły.
- Kocham mikrofon, po prostu miłością nieskończoną. Kiedy siadam przed nim medytacje spływają na mnie same. Uwielbiam ten moment, kiedy zaczyna się divine download i słowa spływają na mnie same.
- Kiedy widzę kogoś w kawiarni czy innym publicznym miejscu i czuję w środku, że „muszę” tę osobę poznać, podchodzę i zapoznaję się.
- A tak a propos kawy, piję czarną, choć czasem w kawiarni wybieram cappuccino. W upały uwodzi mnie tonispresso.
- Byłam aktorką w ulicznym Teatrze Projekt. Razem występowaliśmy na międzynarodowych festiwalach w Niemczech, Szwajcarii i Francji.
- Byłam kiedyś chroniczną bałaganiarą. Soul Coaching®owi zawdzięczam wyzwolenie z tego. Teraz wybieram porządek i zdecydowanie lepiej się wtedy czuję.
- W 1997 roku zrobiłam kurs Silvy i wszystkie dostępne w Polsce kursy Silvy. Chciałam nawet zostać wykładowcą, ale „szklanka wody” – jedna z technik Silvy dała mi do zrozumienia, że nie jest to mi pisane.
- Mam w domu robota odkurzającego i ma on swoje imię.
- Jestem betweenerką, jak określiła mnie moja przyjaciółka. Mieszkam w mieście pół tygodnia i na wsi jednocześnie.
- Wspólorganizowałam pierwszy TedX w Krakowie razem ze wspaniałym zespolem niezwykle ciekawych ludzi.
- Kiedyś zrobiłam sobie sesję zdjęciową w 40 000 zł. Ta sesja była pierwszym krokiem do uwolnienia się z pewnej traumy finansowej z dzieciństwa. ( jedno ze zdjęć z tej sesji widzisz po lewej)
- Uwielbiam obserwować balony latające nad moim domem w Nałęczowie. Jestem zajawiona na maxa, latam po domu i krzyczę z ekscytacji! Choć w samym lataniu balonem najbardziej lubię moment startu i lądowania. ( na zdjęcie po prawej balon przelatujący nad naszą działką )
- Piszę regularnie artykuły do gazet: Claudia czy Samo Zdrowie.
- Wiele lat mieszkałam na ul. Krupniczej w Krakowie z balkonem na ogród Mehoffera.
- Jako 20 – kilku letnia dziewczyna byłam w Amwayu, przeprowadziłam 40 prezentacji sprzedażowych w tym jedną dla grupy 50 osób. Nikt ode mnie niczego nie kupił, ale nauczyłam się, że odmowa jest ok.
- Jako aktorka ulicznego teatru w jednych z przedstawień jechałam półnaga na dachu autobusu, który udawał statek. Przytulał mnie Odyseusz, a ja byłam Penelopą.
- Kiedyś się bałam pająków, teraz z nimi gadam.
- W 2011 roku pojechałam na konferencję Shine dla kobiet przedsiębiorczych do Dallas w Tekście i zrobiłam wywiady z amerykańskimi milionerkami, między innymi z moją nauczycielką Kendall SummerHawk. Niestety nie wiedzieć, dlaczego bałam się i wstydziłam je udostępnić światu. I zgubiłam dyski z tymi nagraniami. (po prawej widzisz zdjęcie z tej konferencji)
- Marzy mi się Harley i chyba sobie go w końcu kupię, tylko najpierw muszę zrobić prawo jazdy na motor. (-;
- Kocham dolce far niente na maxa. Uwielbiam nic nie robić. Kocham. Choć czasem robię sobie workation, to jednak uważam, że jest przereklamowane.
- Uwielbiam słuchać, jak deszcz wybija rytm o dach mojego domu.
- Bardzo lubię podróżować. Tajlandia, Włochy i California to moje trzy ulubione kierunki.( na zdjęciu obok jestem na plaży w Koh Phangan w Tajlandii.
- Uwielbiam też być w swoim ogrodzie. Słuchać dzięcioła, patrzeć na sowę czy z zachwytem obserwować młode sarenki. A jesienią zbierać własne jabłka.
- W Texasie jeździłam na byku w Country Clubie.
- Jako dziecko udawałam, że mówię po angielsku, a w wieku 10 lat zdecydowałam, że idę na anglistykę. I poszłam (-: Potem założyłam swoją szkołę j. angielskiego w Krakowie dla klientów korporacyjnych.
- Jako pierwsza rzecz z rana piję wodę z kurkumą i pieprzem. Daje to dobrego kopa i pomogło mi wyzdrowieć kiedy chorowałam przez dwa lata.
- Przynajmniej raz w roku oglądam A good year.
- Lubię chodzić sama do kina czy kawiarni. To dla mnie święty czas.
- Od 25 lat nie mam telewizora.
- Na co dzień już od wielu lat się nie maluję. Jakoś nie potrzebuję,
chyba, że mam ważne wystąpienie czy lajwa.
- Nigdy nie umiałam oszczędzać. Jestem przykładem tego, że nawet beznadziejny przypadek taki jak ja może osiągnąć sukces i się tego nauczyć. Tylko ja nie oszczędzam, tylko odkładam. (-;
- Gdybym nie była biznes coachem i trenerem Soul Coaching® zostałabym projektantką wnętrz, bo kocham aranżować piękne wnętrza i czuję energię miejsc.
- Nie lubię długich seriali, bo kiedy je zacznę musze obejrzeć do końca wszystkie sezony. Dlatego teraz wybieram te, które mają kilka odcinków. Tak jak Modern Love. Polecam!
- Wiele lat zajęło mi, żeby zrozumieć, że jestem ambiwertyczką, z naciskiem na introwertyczkę. Bardzo mnie to wyzwoliło.
- Lubię pisać w kawiarniach. Dodaje mi to skrzydeł.
- Kiedy poznałam Capoeirę, oszalałam na jej punkcie i pojechałam uczyć się jej bezpośrednio u mojego mistrza King-Konga do Salvadoru w Brazylii.
POBIERZ BEZPŁATNE AUDIO
12 sekretów lekkości
w biznesie
Uwolnisz się od przymusu ciężkiej pracy i zaczniesz mądrze rozwijać swój biznes
Dowiesz się, jaka jest Twoja natura w biznesie i jak jej skutecznie używać
Zaczniesz w swoim biznesie wsłuchiwać się w siebie i korzystać z mądrości swojej Duszy
POBIERZ BEZPŁATNE AUDIO
12 sekretów lekkości
w biznesie
Uwolnisz się od przymusu ciężkiej pracy i zaczniesz mądrze rozwijać swój biznes
Dowiesz się, jaka jest Twoja natura w biznesie i jak jej skutecznie używać, by prosperować z lekkością
Zaczniesz w swoim biznesie wsłuchiwać się w siebie i korzystać z mądrości swojej Duszy