Mam teraz malutką córeczkę i generalnie opiekuję się nią sama. Już prawie szósty miesiąc. Ja, jeszcze parę miesięcy temu super aktywna business woman, dalej pozostaję w domu z dzieckiem. Niewiarygodne! Patrzę wstecz i nie wierzę, że tyle miesięcy dałam radę; nieprzespane noce, codzienna monotonia, karmienia, przewijanie, karmienia, przewijanie. Czad!

Kocham siebie bardzo za to, jak mocno pomaga mi w tym wszystkim mój wytrenowany przez lata umysł. Umysł nastawiony na rozwiązanie, na szukanie we wszystkim  dobra i pozytywu. Tak więc, gdy zaczęła doskwierać mi monotonia, zaczęłam sobie tłumaczyć, że to co przeżywam teraz wzmocni moje marketingowe działania. Przecież kiedyś marketing przerażał mnie głównie z powodu swojej konsekwencji, powtarzalności i regularności. Krótko mówiąc, dla klasycznego wizjonera, jakim jestem, NUDY! To śmieszne, ale od razu bardziej ochoczo zaczęłam wstawać każdego dnia. Prowadzenie biznesu jest nieodłączną częścią mojej natury i nie wstydzę się tego. (Choć już nie raz słyszałam komentarze typu: „Teraz zapomnij o sobie i skup się wyłącznie na dziecku, bo inaczej będziesz złą matką. „) A jest dokładnie odwrotnie, gdy nie uszanuję siebie i swoich potrzeb, to dokładnie wtedy stanę się złą, zgorzkniałą i sfrustrowaną matką. Boże chroń dziecko przed taką Mamą!

Tak więc codzienną monotonię przekułam na ćwiczenie systematyczności. Uff! Już lepiej!

Jeśli coś Cię w Twoim życiu, wkurza, męczy, irytuje i nie możesz tego zmienić, zadaj sobie pytanie:

  • Jak to Ci może pomóc w twoim życiu/biznesie/rodzinie?
  • Jaką umiejętność pomoże Ci to wyćwiczyć?

To niezła wolta myślowa i piękne przeramowanie. Pomyśl teraz o trzech rzeczach, które cię męczą i irytują. Zapisz je.

Jaka się za nimi kryje pozytywna intencja?

W czym Ci to może pomóc?

Pozwól opaść emocjom. Pooddychaj i wtedy zadaj te szlachetne pytania:

Jak to Ci może pomóc w twoim życiu/biznesie/rodzinie? Jaką umiejętność pomoże Ci to wyćwiczyć?

Inspirujących odkryć, a następnie ćwiczeń (-:

Pin It on Pinterest